Opis
Pielęgniczka Ramireza – Microgeophagus ramirezi. W kwietniu 1947 roku Amerykanin H. Blass wraz z myśliwymi i hodowcą z Wenezueli M. V. Ramirezem złowili w dorzeczu Apure niewielką rybę nie znaną dotąd nauce. H. Blass około setki tych rybek zabrał do Miami na Florydzie i tam w krótkim czasie je rozmnożył. Niegdyś nazywana była pielęgniczką motylową lub wenezuelską. Główną jej zaletą jest przepiękne ubarwienie. Samice mają brzuch nieco pełniejszy i o żywszej czerwonej barwie niż samce. Drugi promień ich płetwy grzbietowej jest tylko nieznacznie wydłużony, natomiast u samców jest on wyraźnie przerośnięty. Po osiągnięciu dojrzałości płciowej ryby zaczynają dobierać się w pary. W trakcie tego procesu samce niegroźnie się przepychają. Żyje około 2-3 lata. Jest gatunkiem łagodnym, spokojnym i towarzyskim oraz trochę płochliwym.
Rodzina
Pielęgnice.
Pochodzenie
Żyje w wodach Kolumbii i Wenezueli.
Długość
Osiąga długość około 6 cm.
Odżywianie
Ryba ta zjada głównie pokarm żywy. Zwłaszcza preferuje pokarmy takiej jak: widłonogi, wioślarki, larwy komarów, szklarki, oczliki i doniczkowce. Raczej nie powinniśmy podawać larw ochotek. Bardzo negatywnie na zdrowie tych ryb wpływa podawanie pożywienia słabej jakości, które psuje wodę w zbiorniku. Zazwyczaj karmimy je małymi porcjami (2 razy dziennie). W żadnym przypadku nie można ich przekarmiać.
Temperatura
Preferuje zakres temperatur 24-27 C. Są bardzo wrażliwe na gwałtowne wahania temperatury.
Warunki hodowlane
Dobrze czuje się w obszernym, gęsto zarośniętym akwarium z wnękami i miejscami osłoniętymi od światła roślinami. Wykazuje dosyć duże zdolności przystosowawcze do zmiennych warunków. Preferuje wodę miękką o odczynie kwaśnym, jednak znosi pewne odstępstwa od tych parametrów. Jako podłoże może być zastosowany drobny żwir o ciemnym kolorze. Barwy tego gatunku ujawniają się w oświetleniu mieszanym (świetlówkowo-żarówkowym) z tłem na tylniej ścianie zbiornika. Za towarzystwo najlepiej nadają się ryby kąsaczowate, łagodne ryby labiryntowe, ukośniki, kirysy oraz drobnostki. Z zasady nie należy hodować z gatunkami wykazującymi szybką przemianę materii, większymi karpiowatymi oraz gatunkami agresywnymi. Najczęściej polecana jest hodowla w parach. W zbiorniku musi znaleźć się wydajny filtr o niezbyt mocnym strumieniu, który dobrze natlenia wodę oraz sprawia, że woda jest krystalicznie przejrzysta. Należy pamiętać o regularnej podmianie około 15 % wody raz w tygodniu. Gatunek ten bardzo źle znosi nagromadzenie produktów przemiany materii w wodzie oraz wzrost stężania związków azotowych. Potrzebują wody odpowiedniej pod względem chemicznym oraz mikrobiologicznym. Woda chlorowana przed zastosowaniem powinna odstać przez 1-4 doby. Gatunek ten powinien żyć w zbiorniku bezwzględnie zadbanym o higienę. Gatunek ten jest podatny na wiele chorób pasożytniczych i bakteryjnych. Szczególnie łatwo dochodzi do inwazji kulorzęska. Niestety leczy się je dosyć trudno, ponieważ pielęgniczka ramireza jest bardzo wrażliwa na chemikalia.
Rozmnażanie
Młode osobniki nie powinny przystępować do tarła zbyt wcześnie, ponieważ potrafią zjadać ikrę oraz są mniej wydajne. Jest gatunkiem monogamicznym, jajami i potomstwem opiekują się oboje rodzice. Bardzo często zdarza się jednak, że dorosłe zjadają ikrę. Z tej przyczyny wielu hodowców wychowuje młode bez udziału osobników dorosłych. Zbiornik tarliskowy powinien mieć 40-60 litrów, napełniony do wysokości około 20 cm. Podłoże powinien stanowić drobny piasek. W tym akwarium należy umieścić płaski kamień. Zbiornik ustawiamy w miejscu spokojnym. Oświetlenie nie może być zbyt jaskrawe. Temperatura wody powinna mieścić się w przedziale od 28 do 29 C. Najważniejszą sprawą są parametry wody. Woda powinna być kwaśna (pH 5,5-6) oraz miękka (poniżej 5 n). Preferowaną wartość pH można otrzymać poprzez dodanie do wody wyciągu z torfu lub filtrując wodę przez substrat. Można zastosować również markowy zakwaszacz. Ponadto woda powinna być pozbawiona wszelkich zawiesin, klarowna oraz dobrze natleniona. Ryby powinny mieć zapewniony spokój, a zbiornik powinien być częściowo zacieniony. Miejsce w którym ryby mają zamiar złożyć ikrę jest przez nie wcześniej oczyszczane. Samica składa na twardym podłożu 200-400 żółtawoszarych jaj o średnicy około 1 mm. Są one zapładniane przez samca w miarę ich składania. Larwy wylegają się czwartego dnia, a po następnych ośmiu dniach zaczynają swobodnie pływać. Po zresorbowaniu woreczka żółtkowego narybek podejmuje intensywne żerowanie. Młode powinny mieć na początku podawane larwy solowca i widłonogów, później normalny żywy pokarm. Młode rosną stosunkowo wolno.
236 komentarzy
Burzum777:
10.05.2011 15:46SIWY - cholernie przerybiłeś akwarium...
SIWY:
04.05.2011 13:58Czy pięlegniczka ramireza może być w akwarium z noenkami innesa*10, danio pręgowany *6 oraz glonkami *2 dł.max.7cm. (jeden jeszcze mały ). W akwarium 55l. tem. 25*C mase kryjówek. Jeśli tak to jakie ryby jeszcze małe polecacie ???!!!
mag:
07.04.2011 20:12Witam! Miałam ramirezki i gorąco polecam. Pięknie się prezentują, ciekawie zachowują. W akwarium parka potrzebuje swojego kąta. Pilnują ikry jak lwice ( łapią za rekę ;-)) po czym ikrę często zjadają ;-). Chętnie wrócę do tej rybki, jak tylko uda mi się komuś "sprezentować" kosiarki.
kinia 19:
29.03.2011 14:01jak sądzicie w 25l 3 ramirezki - 1 samiec i 2 samiczki, 1xbojownik i krewetka plus glonojad?? narazie spokojnie ale słyszałam, że krewetka może nie dotrwać długo!?
vaderjedi:
24.03.2011 21:11Witam.Mam 200l a w nim:10 neon,3 razbory,6glonojadów dorosłych(po 6-8cm),parkę ramirezek,3 sumy szkliste,5 mieczyków,parkę molinezji,1 barwniaka,3 piskorki,korzeń,rośliny i wszystko jest ok.Pozdrawiam
NT Akwarysta:
24.03.2011 17:14do groch: akurat. Najlepiej nie podmieniajmy wody i trzymajmy suma rekiniego w 45l. Po prostu nie umiałeś podmieniać wody i ryby padały. W sklepach jest jak jest i ryby padają (prawie zawsze w akwarium jest tam jakiś trup). Od tego jesteśmy my, żeby dać rybom lepsze warunki. A co do artykułu: kompletne bzdury, przesadzone wymagania co do warunków, a optymalna temp. wody to 24-27*C. Pielęgniczki raczej nie są płochliwe i (do Alwin) mają inne wymagania niż danio, więc nie powinny być trzymane razem.
StaightForward:
23.03.2011 16:11Czy Ramirezke Tylko Żywym Można Karmić Czy też Płatkami Lub Mrożonką
Gideon:
20.03.2011 22:50Do Akwarysta (m.in. też do tych co piszą o zupach) z moich obserwacji: 1. Akwarium większość z nas utrzymuje w celach dekoracyjnych więc zupa rybna to chyba nie ewenement jeśli wszystko funkcjonuje OK i cieszy oko! 2. Podmiany wody - o ile nie nastawiamy się na hodowlę i rozmnażanie ryb to podmiany książkowe 1/3 co tydzień wsadzić sobie należy ..... pod warunkiem że ma się wydajny system filtracyjny. Na moim przykładzie, rok już mam akwarium 240l w obsadzie 4 dyskowce, 4 ramirezki, 4 kirysy, 6 glonojadów, 17 neonek, 2 mułojady, 4 bocje i wszystkie żyją rosną i nieźle wyglądają a wodę podmieniam co 1,5 - 2 miesięcy 2/5 zbiornika. Faktem jest że mam 2 kubełki (jeden na 150 drugi na 250 litów) i wewnętrzny filtr U4 fluwala. 3. Co tydzeń sprawdzm parametry wody i nawet przed podmianą nic nie przekracza żadnych norm tyle że muszę dno odmulać bo tak to chyba bym nic nie ruszał. Każdy zbiornik to ekosystem i jak uda się go w nim ustabilizować to po co tam grzebać? 4. Długo się męczyłem nim udało mi się ten ekosystem wprowadzić w stan równowagi i to co zauważułem : - odpowiednia wydajność filtrów i wkładów które w nich umieszczamy (ja osobiście na 5 sit w kubełakch w 3 mam ceramikę a w dwóch pozostałych zeolit, gąbki, torf i pożywkę dla bakterii nitrifikacyjnych) - światło i to zarówno natężenie i czas świecenia jak i odpowiednie żarówki (roślny co 2 tygodnie wyciągam po wiaderku i wybarwienie ryb też jest nieco inne niż przy zwykłych żarówkach), żeby nie było ne tylko same trawy i kabomby ale lotosy i sporo innych gatunków trzymam i hoduję w akwarium 5. Dużo roślin w akwarium (plus filtry)to brak problemu z azotami i glonami. 6. Akwarium ma być przyjemnością - ja sobie wieczorem biorę piwko i przez godzinę zamiast telewizji - mine to na przykład odstresowuje.
antyradar1:
19.03.2011 21:18Ja mam zbiornik 180 l. od 4 tygodni obsada to 13 neonów, 9 miedzików, 6 kirysków, 4 glonojady, 3 skalary- małe, 2 mieczyki,4 kosiarki, 4 ramirezki. Jedna para na pewno a "2 para" to samiec i nie wiem czy to samica bo strasznie się chowa. Co najlepsze ikrę mam 2 raz w jednym zbiorniku od 2 tygodniu pływają malusieńkie ramirezki a dzisiaj kolejna ikra popołudniu w tym samym miejscu co ostatnio, tylko boje się trochę bo dzisiaj wpuściłem 4 kosiarki nic nie wiem o tych rybkach.
Wata:
18.03.2011 14:34Czy Mogę Je Hodować w 150l 50cm długości?
JJ:
17.03.2011 12:27posiadam 10 danio 10 neonek 4 otoski parę ramirezek i parkę pretnika akwa 63L i wszystko w porządku , ważne by miały kryjówki i rośliny . U mnie jest duży korzeń 2 kokosy kamienie i rośliny b.wydajny filtr bio-chem-mech aquael turbo 650 (deszczownia) dzięki czemu jest b.czysto i napowietrzone bez dodatkowych pompek co pomaga rośliną w wzroście no i 25% podmiana wody z odmulaniem co tydzień . pozdrawiam
groch:
15.03.2011 21:00Zbyt małe akwarium na 10 rybek?? Nie przesadzajcie. W zoologicznym w małych akwariach przez kilka tygodni a nawet miesięcy jest ich kilkadziesiąt i żyją. Tak jak z tymi podmianami wody, że niby co tydzień wymienić wodę o 1/3. Przecież to dla nich zabójstwo. Kiedyś wymieniałem wodę co tydzień o 1/10 to padały rybki jak muchy. A jak im co kilka tygodni wymienię trochę wody to żyją i żadna nie padnie. Każdy musi się przekonać sam na własnej skórze ile i co jaki czas wodę podmieniać. A jak kto chce to niech ma nawet 20 rybek w 45 litrowym akwarium i jeżeli rybki dobrze się czują to niech ma. Byle tylko nie trzymać w słoiku skalara bo to przesada. I ciekawe że nikt nie wspomni że w zoologicznym trzymane są samce bojownika w małych kubeczkach do połowy wypełnione wodą bez filtra czy nawet jednej roślinki.
Alvin:
03.03.2011 20:12Do Kuba: Masz zbyt małe akwarium, by hodować w nim aż 10 danio. Co prawda rybki te dobrze czują się w sporej ławicy, ale musisz zaopatrzyć się w większy zbiornik, który będzie miał minimum 60 cm długości. Z opisu gatunku wynika, że ramirezka również toleruje niższe temperatury, tak jak danio. Sądzę, że nie będą sobie wchodzić w drogę, choć przy żwawych danio pielęgniczka może stać się nieśmiała i płochliwa, szczególnie jeśli nie będzie miała wystarczająco dużo kryjówek w postaci np. korzeni, łupek kokosów,skałek bądź bogatej roślinności. Osobiście nigdy nie hodowałem tych dwóch gatunków razem, zatem niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony :)
mimi:
26.02.2011 09:03Czy mogę trzymać taką pielęgniczkę z danio, brzankami mszystymi i kosiarką?
Paweł0906:
12.02.2011 19:24Siema. Ja niedawno kupiłem parkę(jestem przekonanu, że jest to parka)i niewiem dlaczego samiec bez przerwy atakuje samicę?! nie mam pojęcia .. Musiałem go wyłowić bo biedna cały czas siedziała za filtrem. Z czego to wynika? pomocy..