Kolcobrzuch zielony

Opis

Kolcobrzuch zielony – Tetraodon fluviatilis. Większość gatunków z rodziny kolcobrzuchowatych żyje w morzach. W ciele tych ryb, a zwłaszcza w ich gruczołach płciowych i wnętrznościach występują trujące tetradotoksyny. Jajniki ryb niektórych gatunków spotykanych u wybrzeży Japonii zawierają silna trucizną zwaną ”fugu”. Trucizna ta powoduje porażenie układu krwionośnego, nerwowego i oddechowego. Kolcobrzuch zielony woli wody słodkie i słonawe. Ma bardzo zmienne ubarwienie, a dyformizm płciowy nie występuje. Do kruszenia muszli mięczaków służą mu mocne szczęki wyposażone w ostre płytki zębowe. Płetwy grzbietowe i płetwy piersiowe są świetnie przystosowane do szybkiego zmieniania kierunku pływania, a może on nawet pływać do tyłu! Płetw brzusznych nie posiada. W razie niebezpieczeństwa ryba ta może napełnić brzuch wodą lub powietrzem, przybiera wtedy kulisty kształt, jednocześnie prostując kolce skórne. Nabrane powietrze lub wodę może równie szybko wypuścić.

Rodzina

Kolcobrzuchowate.

Pochodzenie

Występuje on w wodach Indii, Cejlonu, Birmy, Tajlandii, Półwyspu Malajskiego, Wysp Sundajskich i Filipin.

Długość

Dorosłe osobniki osiągają długość 16 cm.

Odżywianie

Jego pokarmem są głównie ślimaki i małże, zjada on także dżdżownice, larwy komarów, gąsienice, wołowinę, serca i wątrobę wołową.

Temperatura

Kolcobrzuch zielony wymaga wody o temperaturze 23-27 C.

Warunki hodowlane

Dojrzałe kolcobrzuchy nie są tolerancyjne i stają się napastliwe. Potrzebują obszernego, samodzielnego akwarium i z pewnością nie nadają się do akwariów zbiorowych. Akwarium powinno być obsadzone roślinami twardymi i niesmacznym, np. anubias lub sztucznym. Woda powinna mieć odczyn pH neutralny i być twarda oraz zawierać dodatek soli (1 łyżeczka na 4,5 l)

Rozmnażanie

Tarło przebiega identycznie jak u pielęgnicowatych. Samica składa 200-300 jaj na kamieniu. Samiec opiekuje się ikrą. Młode wylegają się po 6-8 dniach, po czym samiec przenosi je do dołka w piasku. Młode są bardzo wybredne i raczej najchętniej jedzą larwy solowca.

102 komentarzy

  1. adsenior:

    Mam dwa kolcobrzuch, kupiłem je tylko dlatego, ze nie mogłem sobie dać rady z inwazją ślimaków. Kolcobrzuch w jeden dzień załatwiły mi problem, z którym walczyłem miesiącami, codziennie robiłem "polowanie" na ślimaki. Ikrę ślimaków zawlokłem do akwarium z kupionymi roślinkami. Mam akwarium słodkowodne, teraz gdy nie ma już ślimaków, odżywiają się mrożonym miksem, wodzień z ochotką.

  2. kiryseczek:

    do Jacob13 czy ty masz rozum w kuli nie trzyma się ryb ,kup sobię 15l i wpuść tam bojownika ale nigdy nie trzymaj żwierząt w kuli

  3. welonki i bojowniki:

    Jacob13 nie możesz ani jednego.

  4. Jacob13:

    Zastanawiam się nad założeniem akwarium (kuli do 30cm średnicy)i kupieniu 1 może drugiego kolcobrzucha. Moje pytanie brzmi: Czy kula starczy dla 1 kolcobrzucha czy muszę kupić większe?

  5. Hodowca Bojowika:):

    Mam pytanie:Czy jak będę hodował kolcobrzuchy zielone,skalary,molinezje czarne,neonki,gupiki i Bojowika .To one się nie zagryzą?? Odp najlepiej na gg 21070017.

  6. Maja_dm:

    Kolcobrzuchy to rybki inne , piszecie tutaj, że wam zdychają , widocznie nie macie pojęcia o nich. Sa to ryby wód słonawych , a nawet bym powiedział słonych żyją do 5 cm i zdychają gdyż, jak jak argusy od pewnego wieku potrzebują słonej wody, a trzymanie ich nadal w słodkiej jest głupota i niewiedzą. Bardziej ona pasuje do morskiego niż do słodkiego, tylko uwaga może podgryzać koralowce. Nie wymaga też bardzo dużego akwarium na 3 szt 160 l powinno być akórat i nie powinno ich się trzymać w mniejszych.

  7. MW:

    ja również mam kolcobrzucha zielonego od kilku miesięcy, pływają z nim małe gupiki i nawet nie zwraca na nie uwagi, natomiast lubi czasem skubnąć rakowi długie czułki gdy zrzuca pancerz. Poza tym jest ok. Trzeba go karmić ślimakami żeby ścierał zęby. Ja hoduje oddzielnie ślimaki specjalnie dla niego w akwarium 25 litrów (świderki, rozdętki).

  8. Iskierka:

    Kolcobrzuch to świetna bardzo kontaktowa rybka.Od ponad 2 lat hoduję 2 kolcobrzuchy.Zauroczyły mnie od pierwszej chwili wielkimi nietypowymi oczami,niesamowitym sposobem poruszania się i bardzo silną więzią jaką tworzą z człowiekiem.Warunki w akwarium 114 l mam dobre,z silnym napowietrzeniem.Dosypuję tylko profilaktycznie soli akwarystycznej, a rybki są bardzo zdrowe i wyglądają na zadowolone. Tym sposobem moje rośliny też nie cierpią i rośnie mi dobrze trawka, którą przycinam co jakiś czas na ok.5cm. Moje dno to granulat z dużą ilością minerałów.Ponieważ kolcobrzuchy często są sprowadzane, w sklepach raczej ciężko znaleźć zdrowe i silne.Moje udało się uratować,były raczej w kiepskim stanie.Polecam kolcobrzucha dwuplamego.Wydaje mi się,że jest mniej wymagający od zielonego.Na początku te rybki mogą się czuć wystraszone i są mało towarzyskie, plus zdarza im się zastygać w miejscu i udawać padnięte,co jest dosyć widowiskowe, gdy "odżyją".Momentami miałam wrażenie, że robią to specjalnie, żeby zwrócić na siebie uwagę.Z czasem można się z nimi bardzo zaprzyjaźnić.Wodzą wtedy oczami jak pies i popisują się "kokietując" płetwami w reakcji na przyjście właściciela.Nie spotkałam się jeszcze z ich agresją.Być może wynika to z tego, że przyzwyczaiłam je do suchego pokarmu (lubią też żywy mrożony jak i ubóstwiają grzebać na dnie w poszukiwaniu ślimaków) i nie traktują tego co się rusza jako pokarm. Karmię je tyle ile potrzebują. Zwykle zauważam po ich zachowaniu i brzuszku czy są najedzone. Czasami karmię je tylko raz, innym razem kilka razy dziennie. Od małego były wychowywane w towarzystwie innych ryb i mają do dyspozycji spore terytorium. Trzymam je z bojownikiem, neonkami,tetrami niebieskimi,głupikami,molinezjami i danio.Nie reagują agresją na inne rybki,potrafią pływać obok 1,5 centymetrowych molinezji. Obecnie mają po około 5-6cm. Żyją podobno do 10 lat i więcej a dorastają nawet do 50 cm (źródło http://portalwiedzy.onet.pl/25540,,,,kolcobrzuchy,haslo.html). Wydaje mi się, że wciąż mało jeszcze wiadomo o tej rybce, bo informacje w internecie są różne, a często sprzeczne. Bezsprzecznym jednak wydaje się fakt, że jest to niesamowita ryba, która przy odpowiedniej opiece i zainteresowaniu nie musi wcale być agresywna. Ciekawostką jest to, że kolcobrzuchy mają mini kolce i w razie zagrożenia mogą ich użyć, co w najgorszym przypadku przy dużym egzemplarzu może spowodować chwilowe uczucie paraliżu lub podrażnienie skóry. Mi się to jednak nigdy nie zdarzyło, bo ich nie denerwuję. Ich trucizna nie jest groźna dopóki się ich nie zje, więc nie ma co się obawiać dotknięcia czy przedostania się jej do wody

  9. patryk:

    witam interesują mnie te piękne rybki i chciałem zapytac was czy ktos z was ma na sprzedaż te rybki. prosze pisac na gg2689657

  10. kolcobrzuch@:

    Mam pytanie czy tego kolcobrzucha można trzymać w akwarium z glonojadem plektostomusem,kiryśnikiem i z brzankami rekinie? prosze o odpowiedż:-)

  11. TJ:

    Miałem akwarium, w którym hodowałem około 10 kolcobrzuchów. Żyły z nimi barwniaki. Wszystko było pięknie, ale kolcobrzuchy zaczęły zawłaszczać coraz więcej przestrzeni w akwarium co nie spodobało się barwniakowi (jakieś 3 razy większemu niż one) i zaczęła się kilkudniowa jatka. efekt był taki, że kolcobrzuchy nie przeżyły, a barwniak był poobgryzany... Wniosek jest jeden - prędzej czy później zaczynają walczyć - moje miały około roku kiedy doszło do rzezi. Co do diety - karmiłem je wodzieniem i ślimakami. Uwielbiały jedno i drugie, a w pewnym momencie jadły praktycznie same ślimaki, bo mając wybór olewały wodzień i zjadały wszystkie ślimaki w zasięgu pyska (dlatego trzeba uważać, bo one szybko się przejadają - potrafią zjeść niesamowite ilości ślimaków (aha - duże ślimaki jak np dorosła wielka ampularia zamknęły się na 4 spusty, bo one - cwaniaczki regularnie codziennie pracowały nad jej muszlą i po kawałku odłamywały. Mam nawet gdzieś zdjęcie jej popękanej muszli). Woda - najtrudniejsze jest to (nie jestem biologiem tylko amatorem więc wszystko wynika z moich obserwacji i informacji zdobytych od hodowców) - żeby nie tyle utrzymywać odpowiednie zasolenie wody, a nim umiejętnie sterować. Ponoć w trakcie tarła te ryby zbliżają się bardziej do morza przez co stężenie soli jest większe i takie warunki musimy też im stwarzać. Woda musi być natomiast krystaliczna - trzeba o to dbać, i używać jak najmniej preparatów chemicznych bo one mają bardzo delikatną skórę (nie łuski tylko skórę!!)i jak przesadzimy to zaraz zachorują. To jest wymagająca rybka (chyba bez względu na gatunek kolcobrzucha)i nadal nie do końca zbadana (zachowania, rozmnażanie itp) - dlatego polecam ją komuś kto już potrafi się zająć akwarium. Tak czy inaczej to jedna z ciekawszych ryb do akwarium. Pozdrawiam!

  12. seba:

    nie wiem co robić czy kupić kolcobrzucha czy nie bo w sklepie zoologicznm mi powiedziel że będzie mi żył tylko 2 tygodnie

  13. M:

    kolcobrzuch cena 10zl fajna rybka

  14. beta:

    Odjazdowa ryba znam ten gatunek śmiałam się z tego że jedzą ślimaki.Szkoda że nie miałam jej kidy ślimaki mi się rozmnożyły musiałam wtedy czyścić akwarium solą i potem wyparzyć bardzo dokładnie dowiedziałam się z książki o rybach akwariowychżywi się trzema gatunkami ślimaka.

  15. adisław:

    też mam kolcobrzucha i jest spokojny,ale nigdy nie widziałem żeby się nadymał. ktoś to widział?

Dodaj swój komentarz

Jesteśmy jednym z największych portali i forum akwarystycznych w Polsce. Strona SuperAkwarium.pl powstała z myślą o miłośnikach hodowli ryb akwariowych. Akwarystyka to niezwykła pasja, którą chcemy propagować razem z Wami.

SuperAkwarium.pl

Zdjęcia użytkowników

Newsletter