Złote rybki są jednymi z pierwszych udomowionych przez ludzi ryb, ale nadal cieszą się one wielką popularnością wśród hodowców i można je spotkać w wielu akwariach i oczkach wodnych na całym świecie.
W okresie dynastii Tang karpie były często hodowane w stawach. W wyniku genetycznej mutacji, niektóre z tych karpi miały złotą barwę (w rzeczywistości żółto-pomarańczową), a nie srebrzystą. Ludzie zaczęli hodować w niewielkich zbiornikach złotą odmianę, zamiast srebrnej. Złote rybki nie znajdowały się cały czas w tych małych pojemnikach, ale były przenoszone na specjalne okazje do większych, wystawnych stawów i tam pokazywane ważnym gościom.
W 1162 cesarzowa z dynastii Song zarządziła budowę wielkiego stawu, w którym miały być zbierane wszystkie okazy tych niezwykłych ryb. Przez ten czas nikt spoza cesarskiej rodziny nie mógł hodować żółtej odmian tej rybki, tylko pomarańczową, dlatego mamy dzisiaj więcej odmian pomarańczowych niż żółtych, mimo że genetycznie łatwiej jest wyhodować odmianę żółtą.
Występowanie innych barw zostało po raz pierwszy zarejestrowane w 1276. Pierwsze występowanie osobliwie obserwowanego karasia złocistego zostało wskazane w dynastii Ming. W 1502, złote rybki zostały wprowadzone do Japonii, gdzie odmiany Ryukin i Tosakin zostały bardziej szczegółowo opisane.
W 1611 zostały wprowadzone do Portugalii, a stamtąd do innych części Europy. W 1620 roku w południowej Europie zaczęły być traktowane ze względu na swoją barwę jako rybki przynoszące szczęście i fortunę. Stało się tradycją, że mężczyzna dawał swojej żonie w dniu pierwszej rocznicy ślubu złotą rybkę jako znak pomyślności na kolejne lata. Ta tradycja szybko zanikła, kiedy stały się one całej Europie popularne i niedrogie, a tym samym utraciły status świętych. Około 1850 roku prowadzono je do Ameryki Północnej i szybko zyskały tam olbrzymią popularność.
Najdłuższy karaś złocisty został zmierzony od początku głowy do końca ogona i miał 47,4cm długości 24 marca 2003r. w Hapert w Holandii. Właścicielem był Joris Gijsbers. Najdłuższa ozdobna złota rybka miała 37,2cm długości i została znaleziona w 2002 roku.
Selektywna hodowla złotych rybek pozwoliła na przestrzeni czasu na wyróżnienie kilku różnic przy poszczególnych odmianach ryby. Niektóre z nich nie mają np. pierwotnego złotego koloru. Może ona również stracić go na skutek różnego spektrum światła, tym samym powodując stale zmieniający się kolor (np. czarny do pomarańczowego). Istnieją również różne konfiguracje kształtu ciała lub oczu oraz parę innych. Niektóre odmiany karasia złocistego są trzymane w akwariach, ale są one mniej odporne od ich kuzynów, mogących żyć w stawach lub oczkach wodnych. Najbardziej znane odmiany karasia złocistego to: Black Moor, Calico, Comet, Lionchu, Fantail, Oranda, Ranchu, Ryukin, Veiltail.
Karasie złociste można podzielić na żyjące w zimnej wodzie (stawy, oczka wodne) i w ciepłej wodzie (akwaria). Podobnie jak większość ryb z rodziny karpiowatych, wytwarzają one dużo odpadów, zarówno z kałem jak i poprzez skrzela szkodliwe substancje chemiczne. Dzieje się tak, dlatego że nie mają one żołądka, jedynie niewielki obszar jelitowy i nie mogą trawić nadmiaru białek, w odróżnieniu od innych ryb tropikalnych. Szybko gromadzące się toksyczne substancje chemiczne mogą się gromadzić i w krótkim okresie nawet zabić rybkę. Może to być też spowodowane małą powierzchnią tafli wody. To ile ryb może żyć w danym zbiorniku zależy przede wszystkim od powierzchni jaką może przenikać tlen, a nie od objętości wody w zbiorniku. Ponadto jeśli woda w zbiorniku jest dobrze napowietrzana, więcej złotych rybek może w niej funkcjonować, dlatego są one tak ważne. Dawniej popularne kule są zdecydowanie niedobre dla welonów, gdyż ich budowa skazuje ryby na małą ilość tlenu oraz szybkie gromadzenie się toksyn.
Welonki mogą żyć także w zimnej wodzie, ale to nie znaczy, że mogą tolerować szybki zmiany temperatury. Szybkie zmiany temperatury, zwłaszcza w nocy, kiedy temperatura może nagle spaść może doprowadzić do śmierci rybki, szczególnie w zimie. Temperatury poniżej 15°C, także są niebezpieczne dla welonów. Mimo, że złote rybki nie przepadają za zbyt wysoką temperaturą, jest ona konieczna w przypadku choroby ryby. Przyspieszy to cykl leczenia oraz pomoże szybciej pozbyć się pasożytów.
Popularny obraz karasia złocistego w niewielkim kulistym akwarium jest w dzisiejszych czasach powszechny. Niemniej jednak w niektórych krajach już się zakazuje ich hodowli w tak małym zbiorniku. Wysokie stężenie amoniaku w tak małym środowisku skazuje rybki na męczarnie i powolną śmierć.
Welon zdobył reputację szybko umierającej rybki. Powinien on jednak w dobrych warunkach przeżyć co najmniej 10lat. Złą opinie na ten temat wyrobili młodzi, niedoświadczeni hodowcy, którzy skuszeni przez sprzedawców kupili rybkę, nie mając odpowiednich dla niej warunków.
Złote rybki nie lubią być rozpieszczane, nie można ich dotykać, gdyż grozi to uszkodzeniem ich błon ochronnych, ale za to można je nauczyć, aby jadły podczas karmienia pokarm z palca.
Mało prawdopodobne jest to, że złote rybki z akwarium przeżyłyby na wolności w naturalnych warunkach, jednak bardziej odporne odmiany mogą w lecie z powodzenie być wpuszczane do oczek wodnych lub niewielkich stawów. Należy podkreślić, że mają to być odporniejsze odmiany. Ciekawostką jest to, że takie ryby w przeciągu 3 pokoleń mogą zmienić swój kolor na swój naturalny sprzed kilkuset lat, czyli srebrzysto-oliwkowy.
Badania dr Yoshiichi Matsui wskazują, że choć przodkami złotych rybek są karp i karaś, różnice między nimi są tak duże, że należy je traktowa jako oddzielne gatunki.
Pozostawione w ciemności złote rybki stracą swój kolor i mogą stać się wręcz szare. Kolorowy pigment, który zawiera skóra welonka jest wytwarzany przez rybę, tylko w obecności światła. Jeśli chcemy mieć ładną barwę ryby, nie można skąpić jej światła.
Podobnie jak większość ryb welonki nie mogą być przekarmiane. Skutkuje to zwiększonym wydalaniem kału ze względu na niepełne trawienie przez nie białek. Odpowiednia ilość pokarmu dla nich to taka, którą złote rybki zjedzą przez czas około 1-2 minut i nie więcej niż 3 razy dziennie. W przeciwieństwie do niektórych przekonań, obfite karmienie nie skutkuje zwiększeniem się wielkości rybki, ale może być faktycznie śmiertelne poprzez pęknięcie jelita.
Pokarm dla welonów zawiera mniejsze ilości białek i większe węglowodanów. Najczęściej jest sprzedawany w postaci płatków oraz granulek.
Złote rybki, podobnie jak wszystkie inne karpiowate, składa ikrę. Produkują przylepne jajka, które przyczepiają się do wodnej roślinności. Jajeczka wylęgają się w przeciągu 48-72 godzin, wypuszczając narybek dość, przypominający „rzęskę z dwiema kropkami”. W ciągu tygodnia zyskuje kształtu welonka, choć mogą mieć przez pierwszy rok kolor srebrzysto-brązowy, tak jak jego przodkowie, a dopiero po tym czasie zyskać złocisty kolor. W pierwszych tygodniach istnienia, młode rosną zadziwiająco szybko oraz dość szybko adaptują się do wielkości, przy której nie zostaną już zjedzone przez dorosłe welony.
Niektórzy naukowcy wierzą, że złota rybka może urosnąć do dojrzałości płciowej, jeśli otrzyma dużego zbiornika (np. staw) i odpowiedniej ilości pokarmu. Jednakże, jeśli mają odpowiednie warunki w akwarium (nie może to być mała kula), to może osiągnąć tą dojrzałość także i tutaj. Rozmnażanie zaczyna się najczęściej na wiosnę, należy podnieść wtedy nieco temperaturę wody. Ikrę, później narybek należy odseparować od rodziców tak, aby małe nie zostały przez nich zjedzone. Na czas tarła do akwarium dobrze jest wprowadzić duża ilość roślinek (np. kabomby), tak aby wyłowić jak najwięcej jajeczek wraz z nimi.
Większość welonów trzyma się w trakcie godów razem. Samce uganiają się za samicami, podskakując, trącając je w celu skłonienia ich do udostępnienia im jajeczek w celu zapłodnienia. Ze względu na pewne różnice w budowie i kształcie, niektóre odmiany nie mogą już się ze sobą krzyżować. W takich przypadkach, łączy się je w specjalnych laboratoriach. Mogą być one jednak dla ryb niebezpiecznie, kiedy wykonane są niepoprawnie.
Złote rybki, podobnie jak i inne odmiany z rodziny karpiowatych są stosowane w zbiornikach wodnych, w celu zmniejszenia populacji komara w niektórych częściach świata, szczególnie, aby nie dopuścić do roznoszenia przez nie wirusów.
Na koniec należy dodać, że złote rybki przepadają za pokarmem roślinnym, dlatego w tzw. Akwarium holenderskim nie powinno się ich hodować, nie ze względu na welony, tylko ze względu na rośliny.
Artykuł przesłany przez Pana Mariana Nowaka z Parczewa. Dziękujemy.
117 komentarzy
Zakochana w rybciach:
28.02.2015 19:47Ja mam dwie złote rybki w akwarium 30l są na razie małe więc puki Co mają dość miejsca jak urosną kupie im Nowe większe no i może więcej welonek puki co starcza mi moje dwie rybcie ..,
Borys:
02.12.2014 20:12Ja mam 10 welonów w 170 litrach co kilka dni jedna samica składa ikre...młodych mam około 200;)..juz nawet nie wyławiam ikry bo wieksze osobniki (młode) zjadają mniejsze a nie mam gdzie tego trzymać...czekam teraz kiedy te kilkucentymetrowe zaczną nabierać barwy...
Skalar2243:
14.02.2014 22:23Prosta zasada patrzenia czy ryba nadaje się do zbiornika 1L na jeden cm ryby a i jak ktoś nie umie na oko to niech nie wyjmuje z akwarium i mieży to lepiej kupić większe moim zdaniem lepiej kupić.akwarium do wcześniej przemyślanych ryb
złoto :
13.02.2014 20:00Siema ja mam 60l akwarium i mam 6 złotych rybek i żyją juz 2 miesiące ze sobą nic im się nie dzieje wiec co macie za problem
Agunka:
11.01.2014 21:34Rybka u moich chlopaków w akwarium na stacji,jest bardzo dużo każdy się nią zachwyca.
nina:
04.11.2013 03:41Drogi Goldfishu. Pisz sobie co chcesz, ale najpierw wykaż się elementarną uczciwością i zmień imię na "Dręczyfisha". Małe akwaria nie są złe, ale dla niewielkiej liczby małych rybek. Po co wciskać do nich takie, które potrzebują dużych zbiorników? Jak rozpoznasz kiedy zacznie się u nich proces karłowacenia i co wtedy z nimi zrobisz? A czy wiesz, że ZMIENIANIE wody w akwarium powoduje, że jest ono stale niedojrzałe? Nie ma nic złego w tym, że rybka pobędzie w kuli przez trzy miesiące? Ona rzadko pożyje tak długo.
makkkk:
03.11.2013 05:08jak rozmnożyć rybki welonki.
Pyzatek:
06.09.2013 13:50Pyzatka zwana inaczej pyzatkiem jest odmianą welonów charakteryzującą się workami pod oczami, które wypełnione są limfą. Pomimo plotek pyzatkom "policzki" wcale nie przeszkadzają w poruszanu się. Nie będę pisał wiele o historii tych rybek, gdyż mogłabym niektórych poważnie znudzić, więc przejdę od razu do praktyki. Jest to ryba zimnolubna, jak każda inna welonka, powinna mieć też te same parametry wody. Absolutnym mitem jest natomiast to, że pyzatka nie powinna mieć w akwarium żwiru gruboziarnistego, tylko piasek. Pyzatki nie mogą mieć w akwarium ostrych przedmiotów, o które mogłyby sobie poranić "policzki". Żwiry są czasami ostre, więc należy dokonać wyboru podłoża: żwir dla pyzatki musi być trochę oszlifowany, trzeba dbać, by nie było w nim ostrego kamyczka, ale przede wszystkim musi być duży. Pyzatek to ryba, która ma duży i przepastny otwór gębowy. Mniejsze kamyczki mogą zostać połknięte i zaklinują się w pyszczku, lub osiądą w żołądku, co może prowadzić do śmierci ryby. Podłoże jest już opracowane. Możemy teraz zabrać się za dekoracje. Mając pyzatkę nie możemy mieć dekoracji w rodzaju korzeń, grota, łupina kokosa itd. Rośliny muszą mieć łagodne, miękkie liście. Może być to np. moczarka lub cabomba. Raj dla tej rybki to przepływnie między roślinami, pod bramami z liści i drzewami łodyg. Skoro mamy już akwarium możemy przejść do innych szczegółów np. karmy. Pyzatki potrzebują specyficznej karmy przeznaczonej wyłącznie dla złotych rybek. Dobrze sprawdza się w tym wypadku TetraGoldfish. Aby sprawić tej welonce radość należy jej co jakiś czas podawać krwiste robaki np.ochotkę, gdyż to jej przysmak. Teraz pozostał dobór towarzyszy dla pyzatki. Najlepiej nadadzą się teleskop lub niebowid, jak też każdy inny rodzaj welonki. Do pyzatki nie pasują żadne ryby tropikalne, gdyż mogłyby ją poważnie okaleczyć lub nawet doprowadzić do śmierci ryby. Teraz już pozostało tylko patrzenie na pyzatkę i zgłębianie swojej wiedzy poprzez obserwację i dzielie się nią z wszystkimi zwolennikami złotych rybek:-).
Luśka:
21.04.2013 13:36Wikaa . Ja mam welony i neony i się nie zagryzły :)
ZDZIWIONA:
01.04.2013 20:00A W MOIM SKLEPIE MÓWIĄ ŻE WELONCE WYSTARCZY 10 L. TAM DORASTAJĄ DO 7 CM .
Goldfish:
07.03.2013 17:15Nie uważacie że jesteście przewrażliwieni? JEDNA rybka na 112 litrów? To chore! I to gadanie o kulach - rozumiem, że to złe ale gdy rybka pobędzie tam 3 miesiące, to nic się jej nie stanie! Wtedy zapewne takiemu akwaryście znudzi się ciągłe zmienianie wody i zainwestuje w akwarium! Poza tym - mała rybka mierząca 3 centymetry na tle metrowego zbiornika to przesada! Wtedy właściciel zrezygnuje z nich i kupi chmarę neonków czy gupików aby coś się w tym akwarium działo! Przesadzacie - nie wszyscy mieszkamy w ogromnych pałacach i mamy miejsce na ogromne akwaria. Lepiej mieć zadbane rybki w 30 litrach, niż padające codziennie w 130! Zniechęcacie ludzi, tworząc elitę MAM OGROMNE AKWARIUM A WY JESTEŚCIE GORSI! Odpuśćcie trochę! Weźcie na wstrzymanie - poza tym skąd wiecie jak się rybka czuje?! Opowiada wam o tym? Może ma charakter tak samo jak człowiek i lepiej jej w małych przestrzeniach, gdy jest sama? Bawicie się tutaj w bandę ekologów i przyjaciół zwierząt, pisząc głupoty zamiast zająć się rybkami? Ja mam małe akwarium, na inne nie mogę sobie pozwolić ale przynajmniej troszczę się o swoje ryby! Każdy ma prawo do welonkowatego przyjaciela, nie tylko ludzie żyjący w pałacach! Zachowujecie się jak te cesarzowe, nie pozwalające innym hodować ryb! Nie mówię o baniaku 5 litrów, ale uwierzcie - 20-30 w zupełności wystarczy. Czy ktoś z was w ogóle widział akwa o takiej jak przed chwilą napisałam pojemności?! Weź miarkę i zobacz ile to jest, zanim pozbawisz kogoś marzeń. Dołujecie ludzi i nazywacie ich dręczycielami zwierząt! Najpierw spójrzcie na siebie, potem oceniajcie innych. Założę się, że ASIA traktuje swoich podopiecznych 100 razy lepiej! Zastanówcie się nad swoim zachowaniem! Pozdrawiam wszystkich właścicieli akwariów do 50 litrów!
Goldfish:
03.03.2013 13:31kiedyś Zdumiona napisała: czytając komentarze przeciwników kuli mam wrażenie że są oni po prostu rybami... przeciez oni doskonale wiedzą CO CZUJE RYBA a jeszcze lepiej czują rybki w kuli, znaczy wiec ze i tam pobyli i zobaczyli i wiedza to jest dla mnie fenomenalne. akwarystyka jako pasja rodzi tez pewnien rodzaj agresji połączonej z ogromym poczuciem własnej wartości! troche mnie dziwi takie podejscie, bo ja mam swoje pasje (wprawdzie nie jest to akwarystyka) ale nie atakuję tak radykalnie osób ktore interesują się tym samym co ja, czy są (albo zwłąszcza)początkujący czy juz zeby zjedli na tym. z przekory kupiłabym kule, tylko dlatego ze wasza desperacja przypomina mi tylko ze ludzie potrafią być krótkowzroczni... Całkowicie się zgadzam! Ludzie, poupadaliście na głowy?!
ooooooo:
16.09.2012 12:48super zdjęcia i fajowy opis
Michał3333:
03.09.2012 21:08Nie polecam trzymania żadnych gatunków welonów z innymi gatunkami ryb akwariowych.Welony powinno się trzymać osobno tylko z innymi welonami.Inne ryby mają tendencje do obgryzania im płetw i zjadania oczu.Lepiej uczyć się na cudzych błędach... Naprawdę nie radze trzymać ich z innymi rybami.
Wikaa:
26.07.2012 19:50Czy można trzymać welonki razem z neonkami? pytam o to, ponieważ boję się, że welonki mogą je zagryźć!