Pielęgnice – piękne i majestatyczne

Nazwa pielęgnicy kojarzy nam się z spokojnym, łagodnym gatunkiem ryby akwariowej. Niestety są to tylko skojarzenia, a rzeczywistość jest inna. Polska nazwa rodzajowa odnosi się do bardzo silnie u nich rozwiniętej cechy opieki nad potomstwem. Większość dorosłych osobników rodziny pielęgnicowatych to ryby dość agresywne, terytorialne i awanturnicze w stosunku do innych obywateli naszych zbiorników najczęściej jednak do ryb tego samego gatunku. Niewielki procent tych ryb należy umieszczać w akwariach gatunkowych, ponieważ styczność z innymi rybami szczególnie tymi mniejszymi skończyłaby się dla słabszych śmiercią. Ryba tą w naturze możemy spotkać na dużych obszarach północnej części Ameryki Południowej. Najwięcej przedstawicieli tego gatunku spotkamy w rzece Amazonce i licznych jej dopływach. Należy do bardziej „elastycznego” gatunku, ponieważ łatwo przystosowuje się do warunków środowiskowych. Mowa tu m.in. o kwaśnych wodach lub mętnych i mulistych. Takie jest właśnie rodzime miejsce pielęgnicy, czyli Amazonka. W hodowli akwariowej ryby długością dochodzą do granicy 25 cm. Ciało przyjmuję różnego rodzaju ubarwienie, zależne od rodzaju gatunku. Ciało jest bocznie spłaszczone. Jest wysokie i w ogólnym zarysie wydaje się być owalne. Jeśli chodzi zaś o różnice miedzy samcem a samicą to napotykamy się na pewne trudności, ponieważ obie płci są podobne do siebie. Samce są z reguły nieco większe, bywają również wyraziście ubarwione. Można też zaobserwować, ale nie jest to normą, iż u samców na czole jest narośl tłuszczowa bardzo przypominająca guza. Samice są za to bardziej okrąglejsze i pełniejsze.

Akwaryści lubią tę rodzinę ryb, ponieważ mimo tak niezgrabnego wyglądu ryby ta poruszają się z niezwykła gracją. Normą dla tych ryb, jak już wyżej pisałem, jest agresja wewnątrzgatunkowa. Najlepszym rozwiązaniem będzie przetrzymywanie jednego osobnika z innymi rybami podobnymi warunkami gabarytowymi lub umieszczenie pary ryb w oddzielnym zbiorniku. Ten drugi rzecz jasna jest bardziej odpowiedni, jeśli chcemy otrzymywać od naszych ryb potomstwo. Ostatnio w literaturze fachowej ukazują się porady, iż należy zakupić 5-6 małych pielęgnic i czekać aż z nich dobierze się, choć jedna para. Gdy tak już się stanie należy odizolować inne osobniki. Akwarium, w którym znajduje się para ryb urozmaicamy rybami innego gatunku. To rozwiązanie przynosi podobno pozytywne skutki w hodowli pielęgnic, lecz ja jeszcze go nie wypróbowałem. Do hodowli pielęgnic powinniśmy zaopatrzyć się w zbiornik wielkości, co najmniej 240 l. Ryby te w naturze wysoko skaczą, więc należy się spodziewać prób wyskoków z akwarium, by to udaremnić powinniśmy nasz zbiornik uzbroić w stabilną pokrywę. W akwarium umieszczamy grzałkę z termostatem i bardzo wydajny filtr. Niezbędnym wystrojem naszego zbiornika są rośliny, dlatego montujemy silne oświetlenie. Na dnie naszego akwarium umieszczamy ciemne podłoże. Ma to zapewnić komfort psychiczny pielęgnicom, które wbrew pozorom należą do ryb płochliwych. Do tego celu, więc stosujemy ciemny piasek rzeczny albo żwir bazaltowy, który dobrze będzie spełniał rolę ciemnego podłoża. Ryby te często wzbogacają swój jadłospis pokarmem roślinnym. Dlatego dobierając do akwarium rośliny lepiej abyśmy wybrali te mocniejsze gatunki.

Aby zapewnić rybom warunki zbliżone do naturalnych zaopatrzamy zbiornik w rośliny pływające. Zapewnią one im pół cień, który tak często występuje w naturalnych warunkach środowiskowych pielęgnic. Temperatura wody powinna wynosić w granicach 25-30 stopni C. Jej odczyn powinien być normowany między kwaśnym a lekko zasadowym. W miarę możliwości powinniśmy wymienić wodę raz w tygodniu - około ¼ całej ilości znajdującej się w zbiorniku. Pielęgnice są bardzo wrażliwe na znajdujące się w wodzie jony metali. Dlatego jeśli ktoś ukierunkowuje się na bardziej profesjonalną hodowlę, powinien zakupić dość kosztowny filtr osmozy. Wskazane też jest posiadanie wysokiej, jakości uzdatniaczy. Nie lekceważmy tego, ponieważ pielęgnice, które znajdują się w wodzie o dużej ilości jonów metali często popadają na różnego rodzaju choroby, które niekiedy powodują śmierć ryby.

Pielęgnice należą do ryb wszystkożernych. W naturze zjadają drobne rybki, bezkręgowce wodne czy rośliny. Jeśli chodzi o ich akwariowe odpowiedniki karmienie ich nie sprawia żadnych problemów. Do ich ulubionych pokarmów w jadłospisie należą posiłki żywe takie jak dżdżownice, rureczniki, ochotki. Zjadają suche płatki, granulki oraz pokarmy mrożone. Dodatkiem do ich menu są rośliny m.in. zielony groszek, szpinak siekany czy parzona sałata. Warto dodać, że większe okazy nie pogardzą małymi rybkami. Rozród, wg mnie i informacji przeczytanych w licznych książkach, nie należy do trudnych czynności w hodowli pielęgnic. Gdy już przychodzi czas na tarło ryby te stają się niezwykle agresywne. Nie możemy zapomnieć o wcześniejszym przeniesieniu pary tarlaków do osobnego akwarium. Woda powinna mieć około 28 stopni C, być kwaśna i miękka. Gdy już dojdzie do tarła, to od dobrze utrzymanych ryb powinniśmy otrzymać w granicach 400-800 sztuk jaj złożonych na liściach roślin, kamieniach czy bezpośrednio umiejscowionych na podłożu. Pielęgnice należą do gatunku ryb bardzo troskliwych. Samica czuwa bezpośrednio przy ikrze, zaś samiec pływa na około jej w dalszej odległości, strzegąc przyszłego potomstwa i samicy przed potencjalnym intruzem. Po około 3 dniach od złożenia ikry powinniśmy otrzymać młode rybki, które będą pływać w poszukiwaniu pokarmu. Dlatego też powinniśmy je karmić np. artemią, oczlikami czy drobnymi suchymi pokarmami. Podajemy im pokarm 2-3 razy dziennie. Im więcej pokarmu będziemy podawać narybkowi tym szybciej nam on urośnie.

Niektóre gatunki

Pielęgnica szmaragdowa:

Pochodzi z rzeki Amazonki. Dorasta do 30 cm długości. Ciało ma ubarwione na żółto z zielonym połyskiem. Część głowy, podgardle, brzuch i płetwa grzbietowa mają kolor czerwony. Na boku tułowia znajduje się ciemna plama. Druga plama znajduje się u podstawy płetwy ogonowej. Dorosłe samce posiadają wyraźne wybrzuszenie na czubku głowy, lecz samiec dopiero dojrzewa około 2 lat. Ryby są wszystkożerne, lecz najbardziej odpowiada im pokarm zwierzęcy. Są agresywne tylko podczas tarła, więc ten gatunek można trzymać wraz z innymi rybami w akwarium ogólnym. Dekoracja zbiornika to odpowiednio dobrane podłoże i wkomponowane w nie różnego rodzaju korzenie. Warunki wodne - takie jak opisane powyżej.

Pielęgnica kubańska:

Jej ojczyzną są wody słodkie i słonawe środkowej i zachodniej części Kuby. Wygląd tych ryb jest niezwykle zróżnicowany. Kształt ciała wydłużony z masywną głową lub mocno wygrzbiecony z wysokim profilem głowy. Ubarwienie jest również zróżnicowane. Pierwsza wcześniej forma ma kolor srebrzysty z błękitnym połyskiem przeplatany smolistymi szeregami czarnych plam. Druga forma ma podobny kolor podstawowy, lecz ma dodatkowo czarne cętki ułożone równo na całym ciele. Osiągają długość do około 30 cm. Rzadko go można spotkać w polskich akwariach, jak i również w sklepach zoologicznych. Warunki hodowlane, pokarm i rozmnażanie zbliżone do opisanych powyżej.

Pielęgnica skośnopręga:

Naturalnym miejscem zamieszkania tego rodzaju ryb z rodziny pielęgnicowatych jest kontynent Ameryki Południowej a dokładnie dorzecza Amazonki i wody zachodniej Gujany. Niezwykła cechą ubarwienia jest ukośnie biegnący pas ciemnej barwy. Swój bieg zaczyna od otworu gębowego aż po płetwę grzbietową. Ryby też w górnej partii na płetwy ogonowej posiadają ciemna plamę. Dymorfizm płciowy jest dosyć widoczny. W akwariach możemy dochować się samca około 13-15 cm długości, zaś samice nie przekraczają 10 cm. Samce mają na czole charakterystyczne garby czołowe, dłuższe i ostrzej zakończone płetwy. Ogólnie w niewoli ryby te potrafią przeżyć nawet kilkanaście lat. Warto dodać, iż młode ryby możemy spokojnie trzymać w akwarium towarzyskim, natomiast dorosłe osobniki powinniśmy przenieść do akwarium gatunkowego. Zdarzają się niekiedy przypadki gdzie dorosły osobnik pielęgnicy żyje w akwarium towarzyskim nie robiąc krzywdy innym mieszkańcom akwarium.

Artykuł przesłany przez użytkownika portalu Pana Rafała z Warszawy.

Redakcja nie odpowiada za treść artykułów przesyłanych przez internautów.

Za wszystkie artykuły serdecznie dziękujemy.

57 komentarzy

  1. marek:

    witam szukam nie drogo 2 pielęgnic pawiookich oraz 2 pielęgnic szmaragdowych maga byc mlode i nie za drogie moj mail klepsakorg@wp.pl jestem z łodzi

  2. Linka:

    Krew mnie zalewa jak ktoś pisze, że pyszczakowi wystarczyło 25L akwarium!!! Sama mam 200L i z pielęgnic parkę barwniaków, ramirezki samca i dwie samiczki, dwie boliwijskie i jeszcze dwie ostatnio zakupilam, ale nazwa z głowy mi wyleciała. Dodam, że są też inne gatunki, przez co rybki w ogóle nie są agresywne nawet w czasie tarła. Długo pracowałam nad idealnym doborem. Mam ochotę już im kupić większe akwa, bo wydaje mi się, że małą przestrzeń do pływania mają. A ten tu o 25litrach matoł pisze!! A tak w ogóle to właśnie chciałam napisać o tej nowej parce, której nazwy zapomniałam. Mam ją zaledwie 3 dni. W pierwszy dzień strasznie była spłoszona co jest normalne. Na drugi dzień jak wlozylam rękę do akwa podplywaly, zaczepialy. A dziś coś dziwnego. Podeszlam do akwa zapalilam światło, a one jakby... jakiś taniec robiły. Wyglądały na bardzo szczęśliwe. Jeszcze nigdy nie widziałam u żadnej rybki takiego zachowania. Coś pięknego. Zachowują się tak tylko przy mnie odziwo. Gdy pojawia się przy nich ktoś inny uciekają w nurzańca. Fascynujące

  3. Kondziu:

    Akwarium 250l chcial bym w nim pielegnice takie do ok 20cm prosze o propozycje jakie mogly by byc oraz ile takich i jakie ryby mogly by ewentualnie.z.nimi być w tym akwarium

  4. Bartek:

    Ja w przypływie szaleństwa kupiłem pielęgnice diamentową. Ta to miała charakter, wpieprzyła wszystko oprócz papuzich:) Jedyna pielęgnica u której widzałem zębiska:)

  5. Olbi:

    dostałem kiedyś parę Pielęgnic Perłowych ok. 8-9 cm. Prezent katastrofa. Są to bardzo piękne ryby, ale bardzo terytorialne, charakteryzuje je też dużą agresja wewnątrzgatunkowa. Musiałem swoje rybki przenieść do innego akwarium. Zjadły mi dwie Molinezje! Wymagają mocnych roślin, ponieważ potrafią zrobić niezły bałagan i powyrywać je z korzeniami. Można je trzymać z Węgorkami oraz Zbroinikami.

  6. repcak008:

    Oddam pielęgnice zebry w dobre ręce kalisz/ostrów. gg: 3779835, tel 517585238

  7. Kostek:

    Mam do oddania w dobre ręce 2 pielęgnice białe. Za darmo. Zabrze Zainteresowanych proszę o kontakt: kostekzabrze@interia.pl

  8. SebaSz:

    Witam! Mam do wydania dwa Tropheusy... okolo 5cm... Zainteresowanych prosze o kontakt: sebasz81@gmail.com / Jestem z Bydgoszczy

  9. kuba:

    Pisze przecież że MINIMUM 240L, więc po co te głupie pytania? To tak jakby ktoś dał ogłoszenie o butach w rozmiarze 35, a Ty byś pytał się czy wejdą na nogę 43. Ehhhh

  10. aneta18:

    do mati: absolutnie nie! dla pyszczaków minimum 100 cm długości akwarium, dla pielęgnic jeszcze więcej, więc sobie odpuść. do 45l proponuje ci prętniki karłowate, piękne ryby :)

  11. mati:

    mam akwa 45litrów.chcę hodować tam trochę pielęgnic łub pyszczaków jest to możliwee?????

  12. lajtka:

    Mikiscch- myślę, że możesz spróbować, ja mam 2 pielęgnice Duboisa i 6 molinezji czarnych i pielęgnice nic im nie robią jak i nawzajem. Myślę, że najważniejsze, aby zachować pewną rownowagę i nie trzymać dużych mieczyków z maleńkimi pielęgnicami bo mogą być problemy i mogą je ganiać. Molinezje i mieczyki musisz hodować w grupie złożonej z samca i kilku samic a pielęgnice z reguły w parach i by były już większe odrobinę od molinezji to będzie ok :)Niestety tu trzeba się raczej zdecydować na gatunek i lepiej pielęgnicowate trzymać w gatunkowym aqua a piękniczkowate osobno, każda "rodzina" ryb ma inne zachowania i najlepiej czują się w swoim towarzystwie i wtedy nie ma nieprzyjemności. Ja miałam już molinezje gdy zakupiłam Duboisa i Molly były mniejsze dlatego żyją w zgodzie, ale i tak myślę o oddaniu ich w dobre ręce. Pielęgnice nie powinny Ci zjeść mniejszych rybek możesz je spokojnie trzymać z rybkami średnich rozmiarów a nawet mniejszych ławicowych. Pozdrawiam!

  13. atatcama:

    czesc,mam pytanie w sprawie pielęgnic z jeziora malawi, jak się nazywa największy pyszczak?proszę o odpowid.ź

  14. jula z malawii:

    Miśka: jest wszystko oki(ja taz mam zwirek niebieskawo zielony i jest ok.) tylko moze swiatło zrób słabsze i ta duzą odizoluj na jakis czas

  15. rafał z piasków:

    witam mam pytanko.(rafał z piasków) 1.mam 4szt.pawiookie rosną jak na drożdżach. 2.mam razem z nimi 4szt.trofeum icola .3,glonojady . reszta to drobne rybki np.molinezje pawie oczka i mieczyki ale to jako pokarm ha ha 3.jakie rybki moge dokupic bo cokolwiek dokupie to jest zjedzone w ciągu tygodnia 4.chce dokupic sumyyyy 5 . wodę zmieniam co 2 tygodnie , polowe zbiornika 6.pozdrawiam was proszę o odp.

Dodaj swój komentarz

Jesteśmy jednym z największych portali i forum akwarystycznych w Polsce. Strona SuperAkwarium.pl powstała z myślą o miłośnikach hodowli ryb akwariowych. Akwarystyka to niezwykła pasja, którą chcemy propagować razem z Wami.

SuperAkwarium.pl

Zdjęcia użytkowników

Newsletter